Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2017

Perfume Genius, No Shape. Zmagania ducha z ciałem.

Obraz
          Spośród wszystkich dziedzin sztuki muzyka ma chyba najmniej wspólnego z ludzką cielesnością i dlatego stanowi najpełniejszą formę sublimacji naszych przyziemnych pragnień oraz popędów. Muzyka jest wyłączną domeną ducha i jako taka może nam służyć jako doskonała ucieczka od ograniczeń przewrotnego ciała. Fenomenalna płyta No Shape artysty ukrywającego się pod pseudonimem Perfume Genius jest idealnym przykładem takiego dźwiękowego eskapizmu. Perfume Genius w rozbuchanym, barokowym stylu wznosi się z tym albumem w przestworza, oferując nam niebiańskie melodie, bogactwo instrumentacji i swój ciągle poszukujący nowych wokalnych wyzwań głos. Na No Shape ciało staje się niepożądanym balastem, który ściąga nas w dół. Perfume Genius przekracza formę, porzuca kształt i przez to wymyka się łatwym muzycznym kategoryzacjom. Temu albumowi nie da się przykleić żadnej etykietki, jest niczym ciągle zmieniający swoją postać Proteusz. Pewne jest tylko to, że No Shape...